Be a book trader at BookMooch.com |
Blog > Komentarze do wpisu
Nieuporządkowane myśli o wyborach i nowym prezydencie
Jako bierna obserwatorka drugich już wyborów prezydenckich, mogłam tylko wygłaszać opinie lub słuchać opinii innych (a znajomych mam bardzo zaangażowanych politycznie!). W Massachusetts wynik wyborów był oczywisty (ten stan głosuje zawsze tak samo), więc i uczestniczenie w wyborach miało mniejsze znaczenie. Dlatego wielu moich znajomych z pracy, doktorantów i postdoków, zdecydowało się głosować korespondencyjnie w stanach, gdzie jest ich dom rodzinny. Zwłaszcza w stanach, gdzie wyniki są niespodzianką ("swing states"), miało to znaczenie. Dość ciekawy manewr. A teraz prezydent-elekt Barack Obama kończy wybierać swój rząd. Już rozumiem, dlaczego Hillary Clinton nie jest wiceprezydentem - stanowisko Sekretarza Stanu jest chyba dużo ciekawsze i bardziej widoczne (patrz Condoleezza Rice). Nie ukrywam, że wiażę duże nadzieje z tą zmianą polityki. Zobaczymy, jak to będzie w rzeczywistości wyglądało - np. na wiosnę.
czwartek, 04 grudnia 2008, staua
|